27/10/2025
Zima nadchodzi, a drogowe realia pokazują, że nie każda “zimówka” jest zimówką — ADAC w swoim najnowszym teście dla rozmiaru 225/40 R18 przebadał 31 modeli. Wyniki raz jeszcze udowadniają, że oszczędzanie na oponach może odbić się ceną bezpieczeństwa. W tym artykule znajdziesz pełną tabelę wyników oraz krótką analizę silnych i słabych stron topowych modeli.
ADAC ocenia opony według dwóch głównych kategorii: Fahrsicherheit czyli bezpieczeństwo jazdy (na suchej i mokrej nawierzchni oraz w warunkach zimowych— lód, śnieg) oraz Umweltbilanz czyli wydajność środowiskowa (trwałość, zużycie, efektywność czy hałas).
W teście zimowym kryterium bezpieczeństwa jazdy stanowi 70 % oceny, a wydajność środowiskowa 30%.
Dodatkowo ADAC stosuje tzw. efekty przełomowe: jeśli któraś z kategorii ma wynik bardzo słaby (np. powyżej 4,6), to może “zaciągnąć” ocenę całkowitą w dół.
W teście wzięło udział aż 31 modeli opon od różnych producentów zarówno najbardziej popularnych marek premium, jak i mniej znanych bardziej budżetowych producentów. Tylko sześć z przetestowanych uzyskało ocenę końcową na poziomie dobrym, co trzecia opona otrzymała ocenę zadowalającą. Cztery testowane modele dostatecznie poradziły sobie w teście natomiast aż jedenaście opon zostało sklasyfikowanych jako niedostateczne.
Liderzy — klasa premium robi różnicę
Tegoroczny test wygrała opona GOODYEAR UltraGrip Performance 3 (nota 2.0), a tuż za nią na podium uplasowały się modele MICHELIN Pilot Alpin 5 (2.1), oraz BRIDGESTONE Blizzak 6 (2.2). Zaraz za podium znalazły się jeszcze trzy modele z oceną dobrą a są to kolejno: DUNLOP Winter Sport 5 (2.4), HANKOOK Winter i*cept evo3 W330 (2,4) oraz CONTINENTAL WinterContact TS870P (2,5)
Modele takie jak Goodyear UltraGrip Performance 3 czy Michelin Pilot Alpin 5 oraz Bridgestone Blizzak 6 (2.2) przewodzą stawce. ADAC wskazuje, że te opony raczej nie popełniają błędów: dobre zachowanie na mokrym, śniegu, lodzie i niecierpiące kompromisów zbyt mocno.
Goodyear dodatkowo wyróżnia się w aspekcie efektywności / zużycia — co oznacza, że oprócz bezpieczeństwa płaci się również za trwałość.
Środek tabeli to mieszanka wszystkich możliwych klas opon od budżetowej, przez medium kończąc na przedstawicielu premium. Wszystkie te modele są solidnym wyborem, jednak należy zwracać uwagę na ich niektóre parametry, które mogą nieco odbiegać od reszty, co skutkuje zadowalającą oceną. Są to odpowiednio: KLEBER Krisalp HP3 (2,6), NOKIAN TYRES Snowproof P (2,7), MOMO W-20 North Pole (2,7), CEAT WinterDrive (2,8), Na dalszych miejscach znalazły się następujące opony: MATADOR MP93 Nordicca (3,0), UNIROYAL WinterExpert (3,0), FULDA Kristall Control HP2 (3,1), SEMPERIT Speed-Grip 5 (3,2), GT RADIAL WinterPro 2 Sport (3,2), GITI GitiWinter W2 (3,4).
Z tej grupy warto jednak wyróżnić niektóre modele ponieważ spisują się w poszczególnych kategoriach lepiej od swoich najbliższych rywali. Pierwszym z nich jest Kleber który dobrze poradził sobie w próbie na suchej nawierzchni. W mokrych warunkach z kolei lepiej poradziły sobie dwie opony z koncernu Continental a są to kolejno Uniroyal oraz Semperit. Zachowanie na śniegu to ponownie domena opon Kleber, jednak niewiele gorzej poradziła sobie guma spod znaku Ceat.
Marka Ceat to również najlepsza propozycja pod względem parametrów z wydajności środowiskowej. W gronie opon z „zadowalającą” oceną końcową może pochwalić się największym możliwym przebiegiem do osiągnięcia a i zużycie opon należy do najniższych (wyżej są tylko Nokian oraz Momo). Opony generujące najmniejszą ilość hałasu to na równi modele od producenta Matador a także Fulda.
Kolejne miejsca w rankingu należą do: POINT S Winter S (3,6), FIRESTONE Winterhawk 4 (3,6), MAXXIS Premitra Snow WP6 (3,7) i APOLLO Aspire XP Winter (4,1). Wszystkie otrzymały końcową ocenę na poziomie wystarczająca. W tej grupie należy się już liczyć z gorszym zachowaniem na drodze. Dla wszystkich kluczowe znaczenie miała ocena z zachowania na suchej nawierzchni. Odbiegała ona dość znacząco od mokrej nawierzchni i tej ośnieżonej lub oblodzonej. Na plus warto jednak zaznaczyć wynik opony Maxxis na której można przejechać wiele tysięcy kilometrów będąc przy tym najmniej ścieralną oponą w tej grupie. Firestone z kolei wypadła najlepiej pod kątem zużycia paliwa w tym gronie. Niewiele gorzej poradziła sobie opona marki Point S.
Dolna część tabeli – tutaj trzeba być ostrożnym
Aż jedenaście! Przetestowanych opon uzyskało ocenę „niedostateczną”. Jest to związane ze słabym lub czasem bardzo słabym zachowaniem w jednej z prób. Opony jakie się znalazły w tej częsci tabeli to odpowiednio: RADAR Dimax Winter (4,6), NANKANG Winter Activa 4 (5,2), LANDSAIL Winter Lander (5,3), PETLAS SnowMaster 2 Sport (5,3) oraz IMPERIAL Snowdragon UHP (5,4). Następnie są już modele który uzyskały najniższą z możliwych not a dokładniej 5.5 i są to kolejno: TOMKET Snowroad Pro 3, STAR PERFORMER Stratos UHP, GOODRIDE SW608, EVERGREEN EW66, CST Medallion Winter WCP1, SYRON Everest 2.
Spośród tej grupy można niektóre z modeli wyróżnić nieco na plus, ale są też takie które trzeba skarcić. Petlas to najgorzej zachowująca się opona na suchej nawierzchni w całym teście. W mokrych próbach najsłabsze okazały się być propozycje od: Star Performer, Goodride, Tomket, Evergreen oraz Syron. Opona CST z kolei najgorzej poradziła sobie na śniegu oraz lodzie. Trzeba w tej części wspomnieć również o oponie Nankang oraz ponownie CST. Pierwsza z nich t najgorsza propozycja pod względem uzyskanego przebiegu oraz samego zużycia. Druga z kolei generuje największy hałas zużywając przy tym największe ilości paliwa.
Wśród najsłabszych opon w całym teście trzeba też wspomnieć pozytywnie niektóre modele. Opona Imperial całkiem nieźle poradziła sobie na suchej nawierzchni, a Landsail w próbie na mokrej. Największym pozytywnym zaskoczeniem okazała się opona Syron – lider na śniegu i lodzie, który uzyskał najlepszy wynik spośród wszystkich 31 modeli. Drugim największym pozytywnym zaskoczeniem jest opona Radar – to na niej jesteśmy w stanie pokonać największą ilość kilometrów spośród całej przetestowanej grupy.
Wyniki tego testu mogą potwierdzać regułę, że za jakość trzeba swoje zapłacić. Marki premium potrafią jednak zrobić sporą różnicę i w poszczególnych kategoriach zostawić konkurencję daleko w tyle. Tańsze modele również mogą nas pozytywnie zaskoczyć w poszczególnych kategoriach jednak trzeba pamiętać, że np. różnica w hamowaniu na mokrej nawierzchni z prędkości 80 → 0 km/h między najlepszym a najgorszym modelem sięga nawet ponad 15 metrów.
Wybierając opony warto posiłkować się m.in. takimi testami które potrafią pokazać silne jak i słabe strony opon dostępnych na naszym rynku.  
 
